Marek Czeszkiewicz
Marek Czeszkiewicz
marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz
356
BLOG

W 70 rocznicę Obławy Augustowskiej…

marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz Polityka Obserwuj notkę 6

Największa zbrodnia na terenie Rzeczypospolitej Polskiej po II Wojnie Światowej dokonana przez NKWD i inne organy władzy rosyjskiej wspomaganych przez UB i MO na ok. 600-700 obywatelach polskich -akcja pacyfikacyjna obejmowała obywateli polskich z terenów Puszczy Augustowskiej i okolic tzw. „Obława Augustowska”.

     Do podstępnego, zbrodniczego działania NKWD i innych organów władzy rosyjskiej wspomaganych przez UB i MO doszło na terenie Polski w 1945 roku, już po zakończeniu II wojny światowej. Po przygotowaniu w aktywnej współpracy z „polskimi” współpracownikami ustalono dane  obywateli polskich służących lub współpracujących z organizacjami niepodległościowymi RP w czasie wojny, zamieszkujących tereny Puszczy Augustowskiej i okolic. W okresie maj-sierpień 1945 roku, wyniku obławy i akcji pacyfikacyjnej zatrzymano kilka tysięcy obywateli polskich z tych terenów. Z „Obławy Augustowskie” około 600-700 obywateli polskich zostało wywiezionych w nieznanym kierunku i prawdopodobnie zamordowanych w podobny sposób jak w Katyniu, za to, ze byli Polakami, że byli w AK. Mieszkańcy tych terenów, po wielu staraniach, w dowód pamięci doprowadzili do powstania w Gibach symbolicznej mogiły-pomnika  zamordowanych w kształcie krzyża i głazów symbolizujących liczbę zamordowanych (autor prof. Andrzej Strumiło).

      W w/w sprawie są informacje, które mogły stanowić przełom, choćby te o wynikach wizyty prezesa IPN w Rosji, w tym pozyskaniu kolejnych dokumentów/informacji dotyczących „obławy augustowskiej” ( Szyfrogram Naczelnika Głównego Zarządu Kontrwywiadu „Smiersz” gen. W. Abakumowa do Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych ZSRR Ł. Berii z 21.07.1945 oraz Szyfrogram Naczelnika Głównego Zarządu Kontrwywiadu „Smiersz” gen. W. Abakumowa do Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych ZSRR Ł. Berii z 24.07.1945 ). Zastanawiające jest jednak, że owe dokumenty/informacje pozyskujemy od organów rosyjskich, w tym jak poprzednio informacje o ich lokalizacji od przyjaciół Polski (Memoriał), a nie poprzez działania na terenie RP, choć wiemy, że udział w obławie, a przynajmniej w pierwszej jej części brały także oddziały m.in. UB i ich „funkcjonariusze” musieli wiedzieć o dyslokacji zatrzymanych, co więcej w zatrzymaniach brali udział także  „miejscowi z aparatu oraz współpracujący”, którzy wskazywali w kilku przypadkach dla Rosjan ludzi, których mają zatrzymać. Dlaczego niektórzy nadal boją się mówić w tej sprawie, czego się dalej boją, dlaczego nie mają zaufania…..

     Dodam, iż zgodnie z art. 45 ust. 6 i 8 ustawy o IPN,  prokurator może zaniechać wszczęcia postępowania, a wszczęte umorzyć w stosunku do sprawcy przestępstwa, jeżeli m.in. dobrowolnie ujawnił on wobec organu powołanego do ścigania przestępstw wszystkie istotne informacje dotyczące osób współdziałających przy popełnieniu przestępstwa, jak również okoliczności jego popełnienia, w tym ustala, czy możliwe jest ujawnienie w inny sposób sprawców współdziałających w dokonaniu tego przestępstwa, a także ocenia wagę, jaką ma ujawnienie przestępstwa dla realizacji zadań Instytutu Pamięci. Jeżeli osoba, wobec której ścigania zaniechano zostanie wezwana w charakterze świadka, prokurator może wydać postanowienie o zachowaniu w tajemnicy jej danych osobowych, choćby nie zachodziły okoliczności określone w art. 184 § 1 Kodeksu postępowania karnego (świadek anonimowy, świadek incognito”.

         Nadmienię, że według ujawnionego w archiwach KGB przez Nikitę Pietrowa dokumentu fakt planu zamordowania naszych rodaków potwierdza treść tajnego szyfrogramu z dnia 21 lipca 1945 roku Wiktora Abakumowa dowódcy radzieckiego kontrwywiadu wojskowego do marszałka Ławrentija Berii szefa NKWD. W. Abakumow informował w nim o planach mordu, w tym, że w wyniku obławy w okolicach Augustowa zatrzymano 592 „bandytów” oraz, ze zgodnie z zaleceniami Ł.Berii do Olecka przyleciał już z Moskwy generał major Iwan Gorgonow oraz grupa funkcjonariuszy kontrwywiadu w celu likwidacji aresztowanych w lasach augustowskich. W. Abakumow prosząc Ł. Berię o wydanie rozkazu wskazał, że „akcją likwidacji” mieli dowodzić w/w Iwan Gorgonow oraz Paweł Zielenin szef kontrwywiadu 3 frontu białoruskiego i określił ich : „obaj są doświadczonymi, dobrymi czekistami i wykonają to zadanie”.

         Przeważnie w tego typu sprawach, współsprawcy krajowi milczą, archiwa krajowe i materiały zostały z początkiem lat 90 ubiegłego wieku bezkarnie zniszczone, przez było nie było, funkcjonariuszy już wolnej Polski. Większość z tych materiałów mogących pomóc w wyjaśnieniu tych spraw znajduje się, czy to w oryginałach, czy w kopiach, na  nośnikach elektronicznych w Rosji, a winni tego stanu rzeczy chodzą dumnie w Wolnej Polsce z podniesionym czołem. Mają wiedzę i nikt ich nie ruszy, ba jeden z nich nawet szantażuje, że jak ktoś się do nich przyczepi, to na górze, jak ujawni materiały głowy polecą. Ci oni, biorą najwyższe uposażenia emerytalne, a nawet są jako eksperci proszeni do mediów. Pojawiające się w mediach artykuły m.in. wskazują: „Katowali, ale dowodów brak”…..?!.

      Niektórzy zarzucają, że dość już śledztw i postępowań dotyczących tak dla nich odległej przeszłości, obchodów zbrodni i klęsk. Mamy teraz się bawić i świętować inne rocznice i zdarzenia, a o tamtych zapomnieć, wskazując nam za przykład Francję, Wielką Brytanię, Niemcy, USA. W rzeczywistości jednak rządy tych państw wyjątkowo dbają o swoje interesy narodowe oraz obywateli, swoją historie, bohaterów, rocznice. To ich spaja, ich poczucie tożsamości narodowej daje im siłę do m.in. służby dla kraju, jego rozwoju i przezwyciężenia zagrożeń.  

     Czy będziesz szanował człowieka, czy grupę osób, rząd, którzy nie mają odwagi otwarcie i jawnie walczyć o honor i godną pamięć zamordowanych w przeszłości swoich przodków, członków rodziny, obrońców, żołnierzy, obywateli oraz o wyjaśnienie wszystkich okoliczności tych zbrodni ?!!!.

      Tym pomordowanym, zaginionym, zapomnianym nasza, a więc i Ich Ojczyzna - Rzeczypospolita Polska  jest winna co najmniej cześć, honor i wieczną pamięć. Bez ich poświęcenia, bólu i oddania życia za Ojczyznę, nie było by i nas, i tej Rzeczypospolitej Polskie, w której obecnie żyjemy. Powstaje także pytanie dlaczego dopiero po 70 latach, w tym 25 latach funkcjonowania wolnej RP dopiero teraz Sejm przypomniał sobie o tej rocznicy, dlaczego kolejne rządy efektywnie nie wpierały osoby i organizacje, które chciały i chcą pełnego wyjaśnienia tej zbrodni, w tym co najmniej odnalezienia miejsca śmierci tak wielu naszych obywateli…….

W tym miejscu należy zauważyć, iż są tacy, którzy w naszym wolnym kraju przeciwko któremu wtedy występowali czyją się niezagrożeni i ciągle popierani przez część obecnych „elit”, ba nawet piastują wysokie stanowiska w organach wybieralnych kraju, czy w organach wykonawczych. Część nowej generacji ze służb państwowych nawet wysoko ich przeszłe osiągnięcia ceni. Dochodzi do sytuacji, że niektóre młode osoby (10-15 lat stażu w służbie) wychwalają publicznie ich ówczesną skuteczność i przedstawiają jako wzór. Zapominają tylko, że „owi” ich nauczyciele praktykowali na współrodakach, nierzadko doprowadzając ich do śmierci, wykonując nie polskie rozkazy.

Dlaczego próbuje się nam wmówić, że jesteśmy za mali aby o tym myśleć, bo od tego są inni, a nas powinna tylko interesować żeby była „micha z jedzeniem”. Może to wynik poprawności politycznej, która nie przewiduje obecnie czczenia pamięci męczeńskiej śmierci bohaterów narodowych, ani zabiegania i walki o ich zdeptany honor i godność. Może, w imię tej obecnej poprawności politycznej wyrzucać lekcje historii ze szkół, żeby przyszli obywatele nie posiadali przynajmniej na podstawowym poziomie wiedzy o swojej historii, o ludziach, którzy walczyli zarówno przed wiekami jak i w XX wieku o niepodległą Ojczyznę i ją budowali. Może dlatego, że w obecnych elitach rządzących coraz więcej osób, których życiorysy nie koniecznie świadczą, że walczyli i chcieli naszej niepodległej Ojczyzny. To jest tylko mała część pytań, które nurtują wielu z nas i w większości z nich odpowiedzi na nie są bardzo gorzkie. 

Iść za prawdą, nie zapomnieć o sprawiedliwości - Veritate sequi et tuerii iustitia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka