Marek Czeszkiewicz
Marek Czeszkiewicz
marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz
377
BLOG

Konstytucja RP, Władza zwierzchnia Narodu, a kompetencje Trybunału Konstytucyjne

marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz Polityka Obserwuj notkę 5

Konstytucja RP, Władza zwierzchnia Narodu, a kompetencje Trybunału Konstytucyjnego…

Czy w demokratycznym państwie prawnym może istnieć organ, nad którym suweren-Naród nie ma żadnej kontroli…

      Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym w RP dotyczącym zarówno sądów jak i organów władzy publicznej, to z mocy prawa są one wyłączone od udziału w sprawie, w tym wydania orzeczenia, które go bezpośrednio lub pośrednio dotyczy tzw. iudex inhabilis.

     Myślę, że w przypadku obojętnie jakiego orzeczenia TK w sprawie jednej lub drugiej noweli o TK będzie ono dotknięte wadą nieważności z przyczyn wymienionych powyżej, ponieważ nikt nie może być sędzią w sprawie, która go dotyczy. Jedynym rozwiązaniem jest szybkie uregulowanie tych kwestii w Konstytucji RP.

       Zgodnie z art. 4 Konstytucji RP władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu, i to Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Przepisy Konstytucji RP nie nadają Trybunałowi Konstytucyjnemu wyższych kompetencji od tych określonych powyżej w art. 4. Przepisy art.188-197 Konstytucji RP, co prawda nadają TK kompetencje orzekania w sprawach m.in. zgodności ustaw z Konstytucją ale z doktryny prawa, w tym zasad prawnych jasno wynika, że w obecnym stanie prawnym w RP nawet TK, nie mówiąc o sądach i organach władzy publicznej nie ma prawa do orzekania we własnej sprawie. Oczywiście każdy może mieć inną opinie, zdanie jednak pewnych logicznych rozumowań nie da się pominąć lub zlekceważyć.

       Tak na marginesie to stosunek kandydatów na sędziów TK do obywateli RP, a więc Narodu prezentuje jedna z sytuacji, przypomnę, że w październiku 2015 roku „żaden z pięciu kandydatów Platformy Obywatelskiej i PSL na sędziego Trybunału Konstytucyjnego nie zjawił się na spotkaniu z koalicją organizacji pozarządowych, które w założeniu miało służyć przybliżeniu ich kompetencji i poglądów obywatelom. To pierwsza taka sytuacja w historii obywatelskiego monitoringu wyborów na ważne stanowiska państwowe, prowadzonego od 2006 r. przez koalicję NGO-sów.” Cóż można dodać….

m.in. http://www.prawnik.pl/wiadomosci/sedziowie/artykuly/898069,przyszli-sedziowie-nie-maja-nic-do-powiedzenia-obywatelom.html

Iść za prawdą, nie zapomnieć o sprawiedliwości - Veritate sequi et tuerii iustitia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka